dorka699
Moderator Dzia³ów
Ekspert
 
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 2724
Aby znaleŸÌ mi³oœÌ nie pukaj do ka¿dych drzwi.
|
 |
« Odpowiedz #15 : Wrzesień 21, 2008, 18:26:58 » |
|
Moje zwykÂłe marzenie
ÂŚniĂŞ czĂŞsto - przejmujÂąco, dziwnie - o nieznanej Kobiecie. Ja jÂą kocham i kocha mnie ona. Nigdy caÂłkiem ta sama, ni caÂłkiem zmieniona, Kocha mnie i pojmuje, i goi me rany.
Bo ona mnie pojmuje! Serca mego Âściany Dla niej jednej przezrocze, zagadki zasÂłona Dla niej jednej opada! Gdy skroĂą ma spocona, Ona jedna jÂą chÂłodzi rosÂą Âłzy wylanej.
Krucze, lniane czy zÂłote sÂą jej wÂłosy wiotkie? Nie wiem. ImiĂŞ? PamiĂŞtam, Âże dÂźwiĂŞczne i sÂłodkie, Jak imiona najdroÂższych wygnaĂącĂłw Âżywota.
Spojrzenie jej podobne posÂągĂłw spojrzeniu, A gÂłosu dalekiego, cichego pieszczota Ma dÂźwiĂŞk gÂłosĂłw kochanych, zmilkÂłych w grobĂłw cieniu Paul Verlaine
|
|
|
Zapisane
|
Kto nie ma odwagi do marzeĂą, nie bĂŞdzie miaÂł siÂły do walki.
|
|
|
dorka699
Moderator Dzia³ów
Ekspert
 
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 2724
Aby znaleŸÌ mi³oœÌ nie pukaj do ka¿dych drzwi.
|
 |
« Odpowiedz #16 : Wrzesień 21, 2008, 18:27:44 » |
|
* * *
Zanim, ranna gwiazdo blada, Z lazurowych zejdziesz ³¹k - W cz¹brach stada Przepiórczane dzwoni¹ w kr¹g -
ZwróÌ ku piewcy, który oczy Ma mi³osnych pe³ne œnieù - W nieb roztoczy Ju¿ skowronek wita dzieù -
ZwróÌ spojrzenie, co w jasnoœci Ju¿ siê topi rannych zórz; - O radoœci Poœród ³anu z³otych zbó¿! -
Potem myÂślÂą zaÂświeĂŚ mojÂą W dali tam - och, w dali, tak! - Rosy stojÂą Na ÂźdÂźbÂłach sian, diamentĂłw szlak -
W s³odkie sny, pieszcz¹ce miêkko Dró¿kê m¹, co jeszcze œpi... Prêdko, prêdko, Bo ju¿ oto s³oùce lœni.
|
|
|
Zapisane
|
Kto nie ma odwagi do marzeĂą, nie bĂŞdzie miaÂł siÂły do walki.
|
|
|
dorka699
Moderator Dzia³ów
Ekspert
 
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 2724
Aby znaleŸÌ mi³oœÌ nie pukaj do ka¿dych drzwi.
|
 |
« Odpowiedz #17 : Wrzesień 21, 2008, 18:28:15 » |
|
* * *
Bia³y sierp w¹ski Wzeszed³ nad bór; Z kazdej ga³¹zki Œwiergotów chór P³ynie gêstwin¹...
O, ma dziewczyno!
Stawu tajemne Lustro bez dna Odbija ciemne Wierzb sennych tÂła, Gdzie wiatr wspomina...
MarzeĂą godzina.
Ogromna, tkliwa CichoœÌ i mir Z szafirów sp³ywa, Z gwiaŸdzistych lir S³odko siê chyli...
O, czar tej chwili!
|
|
|
Zapisane
|
Kto nie ma odwagi do marzeĂą, nie bĂŞdzie miaÂł siÂły do walki.
|
|
|
dorka699
Moderator Dzia³ów
Ekspert
 
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 2724
Aby znaleŸÌ mi³oœÌ nie pukaj do ka¿dych drzwi.
|
 |
« Odpowiedz #18 : Wrzesień 21, 2008, 18:29:20 » |
|
***£kanie bezsennej Skrzypki jesiennej Sierocej Serce mi rani Gr¹¿y w otch³ani Niemocy
Dr¿¹cy i siny Gdy brzmi¹ godziny Tu³acze Wspomnieniem tonê W czasy minione I p³aczê
I idê smutnie W wichr co okrutnie Mnie miecie Swymi podmuchy Niby liœÌ suchy Po œwiecie
|
|
|
Zapisane
|
Kto nie ma odwagi do marzeĂą, nie bĂŞdzie miaÂł siÂły do walki.
|
|
|
dorka699
Moderator Dzia³ów
Ekspert
 
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 2724
Aby znaleŸÌ mi³oœÌ nie pukaj do ka¿dych drzwi.
|
 |
« Odpowiedz #19 : Wrzesień 21, 2008, 18:29:41 » |
|
M¹droœÌ
Skromne ¿ycie wœród zajêÌ ³atwych, nieciekawych, To czyn, co, tylko z wielkiej mi³oœci siê rodzi. MieÌ radoœÌ, gdy po smutnym dniu dzieù smutny wschodzi ByÌ mocnym, a zu¿ywaÌ siê na drobne sprawy,
ÂŁowiĂŚ uchem jedynie z wielkomiejskiej wrzawy Zew dzwonĂłw, o mĂłj BoÂże, co z wieÂży dochodzi, A mieĂŚ samemu udziaÂł w tej wrzawie, gdy chodzi 0 speÂłnianie prac bÂłahych jak dziecka zabawy,
SpaÌ pod dachem grzeszników z sercem pokutnika, KochaÌ ciszê, a przecie¿ rozmów nie unikaÌ; Tak d³ugi czas, jak wielka cierpliwoœÌ bez skargi,
I wci¹¿ naiwne skrupu³y, wci¹¿ skruchy nawroty , I tyle tych zachodów o te biedne cnoty ! Wstyd, rzek³ Anio³ Stró¿, pycha zaczyna przetargi!
|
|
|
Zapisane
|
Kto nie ma odwagi do marzeĂą, nie bĂŞdzie miaÂł siÂły do walki.
|
|
|
dorka699
Moderator Dzia³ów
Ekspert
 
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 2724
Aby znaleŸÌ mi³oœÌ nie pukaj do ka¿dych drzwi.
|
 |
« Odpowiedz #20 : Wrzesień 21, 2008, 18:30:02 » |
|
M¹droœÌ
VII ZÂłudny blask lÂśniÂł dzieĂą caÂły, biedna moja duszo, I rozedrganie miedzi zachĂłd juÂż wyzÂłaca. O, zamknij oczy, duszo, i czym prĂŞdzej wracaj: Jedna ze zÂłud najgorszych. UchodÂź przed pokusÂą.
LÂśniÂł przez dzieĂą caÂły, gradem pÂłomienistym kruszÂąc Winobranie na zboczach wzgĂłrz, i w proch obracaÂł Wszelkie Âżniwo w dolinie, i w niwecz zatracaÂł Niebo jasne, co Âśpiewem woÂła ciĂŞ nad gÂłuszÂą.
Zblednij i odejdÂź z wolna. i skÂładajÂąc dÂłonie. CzyÂż nam to wczoraj jutra wspaniaÂłe pochÂłonie? CzyÂżby dawny szaÂł jeszcze skradaÂł siĂŞ uparcie?
Te wspomnienia od nowa trzebaÂż bĂŞdzie burzyĂŚ ? GwaÂłtowne, najstraszliwsze juÂż chyba natarcie ! O idÂź siĂŞ modliĂŚ, idÂź siĂŞ modliĂŚ przeciw burzy .
|
|
|
Zapisane
|
Kto nie ma odwagi do marzeĂą, nie bĂŞdzie miaÂł siÂły do walki.
|
|
|
dorka699
Moderator Dzia³ów
Ekspert
 
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 2724
Aby znaleŸÌ mi³oœÌ nie pukaj do ka¿dych drzwi.
|
 |
« Odpowiedz #21 : Wrzesień 21, 2008, 18:30:20 » |
|
Niemoc
Jam cesarstwo u schyÂłku wielkiego konania, KtĂłre, patrzÂąc, jak idÂą barbarzyĂące biaÂłe, UkÂłada akrostychy wytworne, niedbaÂłe, Stylem zÂłotym, gdzie niemoc sennych sÂłoĂąc siĂŞ sÂłania.
Duszy, samiutkiej, md³o a¿, w nudzie, co och³ania. Sk¹dœ tam wieœci nios¹ walk olbrzymich chwa³ê. O, nie móc przez tê s³aboœÌ, przez ¿¹dze tak ma³e, O, nie chcieÌ zaznaÌ nieco tego falowania!
O, nie chcieÌ, o i nie móc umrzeÌ chocia¿ nieco! Wszystko wypite! Ty tam, nie œmiej siê z mych ¿ali! Wszystko, wszystko wypite! zjedzone! - Có¿ dalej?
Tylko garœÌ s³abych wierszy, co ot w ogieù lec¹, Tylko niewolnik nicpoù, co nie dba o pana, Tylko ból jakiejœ troski, co ¿re pierœ, nieznana.
|
|
|
Zapisane
|
Kto nie ma odwagi do marzeĂą, nie bĂŞdzie miaÂł siÂły do walki.
|
|
|
dorka699
Moderator Dzia³ów
Ekspert
 
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 2724
Aby znaleŸÌ mi³oœÌ nie pukaj do ka¿dych drzwi.
|
 |
« Odpowiedz #22 : Wrzesień 25, 2008, 19:49:17 » |
|
Autor wiersza : Szymborska WisÂława Tytul wiersza : Zakochani
Jest tam tak cicho, ¿e s³yszymy piosenkê zaœpiewan¹ wczoraj: Ty pójdziesz gór¹, a ja dolin¹... Chocia¿ s³yszymy nie wierzymy. Nasz uœmiech nie jest mask¹ smutku, a dobroÌ nie jest wyrzeczeniem. I nawet wiêcej, ni¿ s¹ warci, niekochaj¹cych ¿a³ujemy. Tacyœmy zadziwieni sob¹, ¿e có¿ nas bardziej zdziwiÌ mo¿e? Ani têcza w nocy. Ani motyl na œniegu. A kiedy zasypiamy, We œnie widzimy rozstanie. Ale to dobry sen, ale to dobry sen, bo siê budzimy z niego.
|
|
|
Zapisane
|
Kto nie ma odwagi do marzeĂą, nie bĂŞdzie miaÂł siÂły do walki.
|
|
|
dorka699
Moderator Dzia³ów
Ekspert
 
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 2724
Aby znaleŸÌ mi³oœÌ nie pukaj do ka¿dych drzwi.
|
 |
« Odpowiedz #23 : Wrzesień 25, 2008, 19:49:47 » |
|
Autor wiersza : Szymborska WisÂława Tytul wiersza : ZÂłote gody
Musieli kiedyœ byÌ odmienni, ogieù i woda, ró¿niÌ siê gwa³townie, obrabowywaÌ i obdarowywaÌ w po¿¹daniu, napaœci na niepodobieùstwo. Objêci, przyw³aszczali siê i wyw³aszczali tak d³ugo, a¿ w ramionach zosta³o powietrze przeŸroczyste po odlocie b³yskawic. Pewnego dnia odpowiedŸ pad³a przed pytaniem. Którejœ nocy odgadli wyraz swoich oczu po rodzaju milczenia, w ciemnoœci. Spe³za p³eÌ, tlej¹ tajemnicze, w podobieùstwie spotykaj¹ siê ró¿nice jak w bieli wszystkie kolory. Kto z nich jest podwojony, a kogo tu brak? Kto siê uœmiecha dwoma uœmiechami? Czyj g³os rozbrzmiewa na dwa g³osy? W czyim potakiwaniu kiwaj¹ g³owami? Czyim gestem podnosz¹ ³y¿eczki do ust? Kto z kogo tutaj skórê zdar³? Kto tutaj ¿yje, a kto zmar³ wpl¹tany w linie czyjej d³oni? Poma³u z zapatrzenia rosn¹ siê bliŸniêta. Za¿y³oœÌ jest najdoskonalsz¹ z matek nie wyró¿nia ¿adnego z dwojga swoich dziatek, które jest które, ledwie ¿e pamiêta. W dniu z³otych godów, w uroczystym dniu jednakowo ujrzany go³¹b siad³ na oknie.
|
|
|
Zapisane
|
Kto nie ma odwagi do marzeĂą, nie bĂŞdzie miaÂł siÂły do walki.
|
|
|
dorka699
Moderator Dzia³ów
Ekspert
 
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 2724
Aby znaleŸÌ mi³oœÌ nie pukaj do ka¿dych drzwi.
|
 |
« Odpowiedz #24 : Wrzesień 25, 2008, 19:50:17 » |
|
Autor wiersza : Szymborska WisÂława Tytul wiersza : Wielkie to szczĂŞÂście
Wielkie to szczêœcie nie wiedzieÌ dok³adnie na jakim œwiecie siê ¿yje. Trzeba by by³o istnieÌ bardzo d³ugo, stanowczo d³u¿ej ni¿ istnieje on. ChoÌby dla porównania poznaÌ inne œwiat""y. UnieœÌ siê ponad cia³o które niczego tak dobrze nie umie, jak ograniczaÌ i stwarzaÌ trudnoœci. Dla dobra badaù, jasnoœci obrazu i ostatecznych wniosków wzbiÌ siê ponad czas, w którym to wszystko pêdzi i wiruje. Z tej perspektywy ¿egnajcie na zawsze szczegó³y i epizody. Liczenie dni tygodnia, musia³oby siê wydaÌ czynnoœci¹ bez sensu, wrzucenie listu do skrzynki wybrykiem g³upiej m³odoœci napis "Nie deptaÌ trawy" napisem szalonym.
|
|
|
Zapisane
|
Kto nie ma odwagi do marzeĂą, nie bĂŞdzie miaÂł siÂły do walki.
|
|
|
dorka699
Moderator Dzia³ów
Ekspert
 
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 2724
Aby znaleŸÌ mi³oœÌ nie pukaj do ka¿dych drzwi.
|
 |
« Odpowiedz #25 : Wrzesień 25, 2008, 19:51:08 » |
|
Autor wiersza : PoÂświatowska Halina Tytul wiersza : * * * [bÂądÂź przy mnie blisko]
b¹dŸ przy mnie blisko bo tylko wtedy nie jest mi zimno ch³ód wieje z przestrzeni kiedy myœlê jaka ona du¿a i jaka ja to mi trzeba twoich dwóch ramion zamkniêtych dwóch promieni wszechœwiata
Autor wiersza : PoÂświatowska Halina Tytul wiersza : * * * [bez ciebie jak]
bez ciebie jak bez uÂśmiechu niebo pochmurnieje sÂłoĂące wstaje tak wolno przeciera oczy zaspanymi dÂłoĂąmi dzieĂą - szeptem modlĂŞ siĂŞ do uÂśpionego nieba o zwykÂły chleb miÂłoÂści
|
|
|
Zapisane
|
Kto nie ma odwagi do marzeĂą, nie bĂŞdzie miaÂł siÂły do walki.
|
|
|
dorka699
Moderator Dzia³ów
Ekspert
 
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 2724
Aby znaleŸÌ mi³oœÌ nie pukaj do ka¿dych drzwi.
|
 |
« Odpowiedz #26 : Wrzesień 25, 2008, 19:51:29 » |
|
Autor wiersza : PoÂświatowska Halina Tytul wiersza : * * * [ja jeszcze ciÂągle czekam na ciebie]
ja jeszcze ci¹gle czekam na ciebie a ty nie przychodzisz a jeœli to jesteœ przejazdem na dwa dni jak ten fizyk z Moskwy w niemodnym kapeluszu który uœmiechn¹³ siê do mnie i znikn¹³ na zakrêcie bia³ych szyn nie próbowa³am go zatrzymaÌ wiedzia³am przecie¿ ¿e to nie ty czekam czekam wytrwale tak lekko dotykaj¹ mnie dni moja têsknota jest têsknota planet zmarz³ych têskni¹cych do s³oùca a ty jesteœ s³oùcem które pozwala mi ¿yÌ jest znowu wieczór na dachach le¿y œnieg w¹skie wie¿e koœcio³ów nak³uwaj¹ niebo i dni tak lekko biegn¹ nie wiadomo gdzie
|
|
|
Zapisane
|
Kto nie ma odwagi do marzeĂą, nie bĂŞdzie miaÂł siÂły do walki.
|
|
|
luna
Moderator DziaÂłu
UÂżytkownik
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 87
|
 |
« Odpowiedz #27 : Grudzień 10, 2008, 20:58:29 » |
|
Uwielbiam PoÂświatowskÂą:x * * * szukam cie w miekkim futrze kota w kroplach deszczu w sztachetach opierm sie o dobry plot i zasnuta sloncem - mucha w sieci pajeczej- czekam
|
|
|
Zapisane
|
...piĂŞkne, urodziĂŚ siĂŞ bez skrzydeÂł i wyhodowaĂŚ je sobie (...)
|
|
|
dorka699
Moderator Dzia³ów
Ekspert
 
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 2724
Aby znaleŸÌ mi³oœÌ nie pukaj do ka¿dych drzwi.
|
 |
« Odpowiedz #28 : Styczeń 21, 2009, 21:21:10 » |
|
Wieje wiatr, pachnie wiosn¹ i wiem, ¿e to £atwo tak, zgodzi³eœ na to siê, i Jesli muszê i wybrac bêde móg³, Jak odejœÌ... to przecie¿ dobrze dobrze o tym wiem, Chcia³abym umrzec przy Tobie!! Jeœli kiedyœ wybraÌ bêde móg³, Jak to zrobiÌ?? To przecie¿ dobrze , dobrze o tym wiem Chcia³abym umrzeÌ z mi³oœci!!! Nie na krzeœle, nie na œnie Nie w spokoju i nie w dzieù Nie chce ³atwo, nie za sto lat Chcia³abym umrzeÌ z mi³oœci.. Nie bez bólu,i nie w domu Nie chce szybko , nie chce wolno Nie szczêsliwie i wœród bliskich Chcia³abym umrzeÌ z mi³oœci!!!
|
|
|
Zapisane
|
Kto nie ma odwagi do marzeĂą, nie bĂŞdzie miaÂł siÂły do walki.
|
|
|
alicja
UÂżytkownik

Offline
Wiadomości: 53
|
 |
« Odpowiedz #29 : Styczeń 26, 2009, 15:59:28 » |
|
Kiedy spotka³am Ciebie-mia³eœ oczy tak szare jak zmrok g³êbokie,czyste-p³ynê³am w nich ³ódk¹ do krainy marzeù tysi¹ca ubra³eœ mnie w purpury zawstydzeù i westchnieù,wœród których twoja d³où w mojej d³oni gor¹ca... Jesteœ s³oùcem o poranku,gdy wstaje nowy dzieù nadziej¹ ros¹,gdy j¹ pijê,ró¿¹ na ³¹ce wœród tysi¹ca innych ró¿ cieniem,gdy upalne s³oùce; ch³odzisz i rozpalasz,jesteœ i znikasz- Dziœ wiele razy patrzê na smutn¹ Twoj¹ fotografiê i pytam-DLACZEGO???-dlaczego da³eœ mi swoje serce??? Pop³ynê³am,choÌ nie umiem p³ywaÌ Czekam,a¿ szary zmrok rozjaœni s³oùce Twego uœmiechu wci¹¿ JESTEŒ,choÌ mija czas...jesteœ s³oùcem A ja wci¹¿ nie wiem,dlaczego?? Dlaczego kochasz mnie???  ALICJA
|
|
|
Zapisane
|
Rabindranath Tagore (Rabindranath Thakur, 1861 - 1941)
|
|
|
|