Przez mi³oœÌ wzajemn¹
ludziom skrzydÂła rosnÂą...
bo sÂą w nich anioÂły,
co promienie niosÂą...
Gdy ta mi³oœÌ znika,
mrozi nawet latem...
I tylko niektĂłrzy
zostaj¹ wci¹¿ kwiatem...;-))

W SAME USTA ..............

W same usta caÂłuj skÂładnie,
A caÂłus do serca wpadnie:
Bez przymusu, bez rozpusty
Dotknij zrĂŞcznie swemi usty.
Ani wiele, ani maÂło,
Bo siĂŞ to na nic nie zdaÂło.
Gdy milczkiem lub z trzaskiem palnie,
To bardzo nienaturalnie.
Niezbyt z bliska lub z daleka,
Bo kaÂżdy na to narzeka;
ÂŻe gorÂąco, chÂłodno gorzej -
To rozkoszy nie przysporzy.
Bez gwaÂłtu, w ciÂągÂłej nadziei,
Czasem razem lub z kolei,
Niezbyt wolno, nie z poÂśpiechem,
Âźle z boleÂściÂą, Âźle ze Âśmiechem.
Wpó³ z przyciskiem, wpó³ z westchnieniem,
Usta w usta zatop z drÂżeniem,
A pamiĂŞtaj - w jakiej chwili,
Bo w samotnoÂści najmilej.
KaÂżdy niech sobie pomoÂże,
Jak chce, umie lub jak moÂże,
Ja i luba moja znamy,
Jak my siĂŞ caÂłowaĂŚ mamy

Przytulaj mnie...

Przytulaj mnie mocno nawet, gdy nie proszĂŞ,
Nawet, gdy Ci mĂłwiĂŞ, Âże pieszczot nie znoszĂŞ.
Przytulaj mnie mocno i caÂłuj i caÂłuj
I nigdy miÂłoÂści pÂłomiennej nie ÂżaÂłuj...

BÂądÂż moim rycerzem na wspaniaÂłym koniu,
Lecz miÂłoÂści naszej nie zdradzaj nikomu...
To moÂże w ksiĂŞÂżniczkĂŞ TwojÂą siĂŞ zamieniĂŞ...
Wtedy juÂż nie bĂŞdziesz umiaÂł ÂżyĂŚ beze mnie...

A moÂże CiĂŞ nawet troszkĂŞ zaczarujĂŞ...
Najczulszym spojrzeniem Twe oczy zasnujĂŞ,
CzarowaĂŚ w miÂłosnym bĂŞdĂŞ uniesieniu,
ZnĂłw kochaĂŚ i mĂłwiĂŚ o swym uwielbieniu...

WiĂŞc przytulaj mocno, ile w Tobie siÂły,
O swojej miÂłoÂści przekonuj mnie miÂły,
Zaplataj Swe dÂłonie na moim ramieniu,
Przypominaj proszĂŞ o swoim istnieniu...

Mi³oœÌ to dziwne jest zjawisko,
raz kaÂże pÂłakaĂŚ, by za chwilĂŞ,
zbieraĂŚ z obÂłokĂłw smugi zÂłota
i tĂŞczÂą bawiĂŚ siĂŞ z motylem.

W bÂłogim jest zawsze uniesieniu,
czas biegnie szybko lub siĂŞ wlecze,
na strunach wiatru chĂŞtnie grywa,
poleca szczĂŞÂście swe opiece.

W aurze jest westchnieĂą, odkryĂŚ prawdy,
Âżar moÂże odkryĂŚ poÂśrĂłd cienia,
uœmiechy wi¹¿e na kokardy
na cieĂą postaci we wspomnieniach.

SkrzydÂła rozwija, blask ma w oczach,
choĂŚ czĂŞsto gorzko zwilÂża usta,
kiedy siĂŞ zdaje, Âże nic nie ma,
Âże przestrzeĂą caÂła jest znĂłw pusta.

Wtedy spoglÂąda trwoÂżnie w gwiazdy
i blasku srebra w nich nie widzi.
Zdaje siĂŞ wtedy, Âże okrutny
los sobie z uczuĂŚ sÂłodkich szydzi.

Gdy nowy dzieĂą otworzy oczy,
nadzieja znowu gÂłaszcze serce
Zraniona zrywa siĂŞ i korzy,
bo wci¹¿ bliskoœci pragnie wiêcej.

Cieszmy siĂŞ chwilÂą,ktĂłra jest z nami,
Cieszmy siĂŞ nadziejÂą,ktĂłra przed nami.
Cieszmy siĂŞ szczĂŞÂściem,
ktĂłre w nas iskrzy...
Cieszmy siĂŞ sobÂą pĂłki Âświat bÂłyszczy.
Bo Âżycie krĂłtkie jest,szybko ucieka.
CzÂłowiek doceni kiedyÂś CZÂŁOWIEKA

Dam ci mi³oœÌ co kwiatem rozkwita
W sennoœÌ nocy wtulona gwiazdami
Niech rozpali nam ciaÂła pÂłomieniem
Podsycanym marzeĂą iskrami.
Dam ci mi³oœÌ co boli bliskoœci¹
Co rozkosznie pulsuje speÂłnieniem
CiaÂło pÂławi w rozkoszy udrĂŞce
Usta cichym wypeÂłnia westchnieniem.
Dam ci mi³oœÌ schowan¹ w têsknocie
ZagubionÂą w dÂłoni dotyku
Gdzie nadzieja wypala siĂŞ piĂŞtnem
Rozpacz w cichym zatapia siĂŞ krzyku.
Dam ci mi³oœÌ zwyk³¹, codzienn¹
Co nie zginie w Âżycia potrzebie
Tylko schwyĂŚ mnie mocno w ramiona i przytul...

Takiej miÂłoÂści kaÂżdy mÂłodzian czeka. Tak byĂŚ kochanÂą chce byĂŚ dziewczyna. I czemuÂż w najskrytszym z popĂŞdĂłw czÂłowieka. Tkwi strasznego przyczyna?
Johann Wolfgang Goethe

Klasyczne jest to co zdrowe, romantyczne to, co chore.
Johann Wolfgang Goethe

A kiedy ciĂŞ pocaÂłujĂŞ, trzy dni w gĂŞbie cukier czujĂŞ.
Jan Kochanowski (1530 - 1584)

Amor, to jest naturalne, lubi czyny amoralne.
Sztaudynger Jan

Najmilsza amplituda - od uda do uda.
Sztaudynger Jan

Mi³oœÌ to ostatnia szansa. Poza ni¹ nie istnieje na ziemi nic, co by nas mog³o utrzymaÌ przy ¿yciu.
L. Aragon

Ty tylko pewnego rodzaju przykroœÌ nie byÌ kochanym. Prawdziwym nieszczêœciem jest - nie kochaÌ.
A. Camus

Je¿eli ma³¿eùstwo jest szko³¹ ¿ycia, to uczniem w tej szkole jest najczêœciej m¹¿.
BuÂłatowicz JĂłzef

Nawet serca najbardziej jaÂłowe niekiedy zakwitajÂą znienacka kwiatem dobroci.
Daudet A.

Przez mi³oœÌ ludzie staj¹ siê Bogom równi...
Fryderyk Schiller

Seks prowadzi donik¹d: Nie chodzi o moralnoœÌ, ale o nieproduktywnoœÌ.
A. Camas

Mi³oœÌ jest po¿¹daniem piêknoœci.
ÂŁ. GĂłrnicki

Roz³¹ka os³abia mierne uczucia, a wzmaga wielkie, jak wiatr gasi œwiecê, a rozpala ogieù.
F. de Rochefoucauld

Mi³oœÌ robi odkrycia; rozpusta - wynalazki.
H. Steinhaus

Mi³oœÌ jednostronna jest tragedi¹, wzajemna - komedi¹.
S. E. Barbag

Prawdziwe cierpienie moÂże nas spotkaĂŚ tylko ze strony tych, ktĂłrych kochamy.
A. KamieĂąska

Ze wszystkich rzeczy wiecznych mi³oœÌ jest t¹, która trwa najkrócej.
Molier

ZwiÂązek bez seksu to jak wino bez winogron.
A. Neustatter

ByĂŚ zakochanym, to byĂŚ szalonym przy zdrowych zmysÂłach.
Owidiusz

Zakochujemy siĂŞ w kobiecie przez to, co w niej jest jedynego. To co ma wspĂłlnego z innymi, leczy nas z tej miÂłoÂści.
J. Deval